Miód - balsam-maska do ust

01

Mały, ale wariat!

Elegancki czarny słoiczek z białym nadrukiem, a w nim 13 gramów złocistego cuda. To pozornie niedużo, lecz formuła jest naprawdę kosmicznie wydajna – niektórzy twierdzą, że Miodełka się nie nabiera, Miodełko opukuje się jedynie opuszkiem palca i to, co na nim zostanie w zupełności wystarcza na jedno zastosowanie.

document
Wielozadaniowy

Zaopiekuje nie tylko Twoje usta, ale również podrażnione skrzydełka nosa, skórki wokół paznokci oraz inne, przesuszone, wymagające czułości partie ciała

document
Pokochany przez wszystkich

Nagrodzony Glamour Glammies 2023.
Ponad 100 pozytywnych recenzji.
Status bestsellera roku 2023!

document
Wydajny

Wystarczy odrobina, aby Twoje usta poczuły komfort i ukojenie!

02

Wielozadaniowy balsam-maska - Miód

Jak sama nazwa wskazuje, mamy do czynienia z produktem do pielęgnacji ust o dwojakim zastosowaniu – w roli balsamu oraz maski. Przydomek Miód natomiast świadczy zarówno o jednym z najważniejszych, bazowych składników produktu, jak i o jego słodkim zapachu :)

Szklany Słoik

Słoiczek, w którym trafia w Państwa ręce, jest wykonany ze szkła biofotonicznego, zapewniającego wysoką ochronę przed światłem widzialnym, a zatem dłużej zachowaną skuteczność działania i właściwości odżywcze kosmetyku. Jest to szczególnie istotne w przypadku produktów takich jak Miód właśnie – łączących w sobie sporą pojemność z wysoką wydajnością, czyli mających nam służyć przez wiele miesięcy.

Turbo wydajność

Sama wydajność Miodełka to efekt superskoncentrowanej receptury. Jego formuła jest gęsta i nieco lepka – na tyle, by mocno trzymać się ust, nie zjadać zbyt szybko i nie zostawać na szklance po pierwszym łyku wody – lecz niezbyt lepka, aby uniknąć nieprzyjemnego uczucia sklejania się warg. Dzięki temu balsam:

  • długotrwale nawilża,
  • odżywia,
  • chroni,
  • regeneruje usta.

A jeśli chodzi o samo aplikowanie (skądinąd łatwe i przyjemne!), w codziennej pielęgnacji ust Miód stosujemy na dwa sposoby:

  • W ciągu dnia traktujemy go jako balsam, nakładając w minimalnej ilości, by skutecznie nawilżyć i ochronić usta, przy zachowaniu lśniącego wyglądu jak po użyciu dobrego błyszczyku (bez efektu bielenia). A jeśli bielenie się pojawia, znaczy to jedynie, że Miodu nałożyliśmy za dużo! Następnym razem aplikujemy baaardzo oszczędnie, w ilości główki od szpilki. To naprawdę wystarczy :)
  • Wieczorem zaś traktujemy go jak maskę – smarujemy usta porządną, grubszą warstwą, by przez całą noc solidnie je zmiękczyć, odżywić i zregenerować. A to, co rano na nich pozostanie (bo faktycznie pozostaje!), wedle uznania zmywamy lub tylko delikatnie ścieramy :)

03

Pokaż, Miodku, co masz w środku?

Bogactwo klasyków...

Ten niepozorny mały słoiczek skrywa w sobie 96,4% składników pochodzenia naturalnego, a wśród nich prawdziwe bogactwo tego, co dla naszych ust w naturze najlepsze.

Bazą naszego Miodełka jest mieszanka absolutnych klasyków:

  • lanolina wygładza, zmiękcza i doskonale chroni przed utratą wilgoci,
  • olej lanolinowy nadaje ustom połysk,
  • wosk pszczeli silnie odżywia i chroni,
  • miód wielokwiatowy łagodzi i wspiera procesy gojenia,
  • ekstrakt z propolisu działa regenerująco i antyoksydacyjnie.

...i składników aktywnych

W recepturze balsamu nie brakuje także składników aktywnych. Zostały one starannie dobrane w kierunku skutecznego zwiększenia nawilżenia skóry oraz zmniejszenia jej szorstkości i łuszczenia się. W składzie znajdą więc Państwo:

  • mocznik, który nawilża i zmiękcza,
  • bogaty w higroskopijne cukry ekstrakt z korzenia buraka zwyczajnego,
  • fruktooligosacharydy wspierające mikrobiom skóry,
  • łagodzący pantenol,
  • oraz izomerat sacharydowy, utrzymujący długotrwałe nawilżenie skóry nawet do 72 godzin!

Usta pełne blasku

Prawdziwą gwiazdą jest jednak naturalny, aktywny kompleks kwasów PHA – laktobionowego i glukonolaktonu, który w połączeniu z miodową bazą działa odnawiająco. Dzięki jego delikatnemu działaniu mikrozłuszczającemu naskórek, usta stają się gładsze, lepiej nawilżone i pełne blasku. Z kolei hydrolizowane estry oleju jojoba zapewniają wyjątkową trwałość ochronnej warstwy balsamu na ustach. To one sprawiają, że Miodełku niestraszne są spożywane przez nas napoje. Raz zaaplikowany, choćby i w minimalnej ilości, pozostaje na ustach nawet na kilka godzin!

To jednak nie koniec! Skóra ust jest bowiem nie tylko cieńsza, bardziej wrażliwa i pozbawiona naturalnych mechanizmów ochronnych, ale także znacznie bardziej narażona na szkodliwe działanie czynników środowiskowych, w tym szczególnie na ekspozycję na słońce. Prosimy Państwa o szybki rachunek sumienia – kto stosuje filtry przeciwsłoneczne na usta? No właśnie ;) Dlatego w składzie balsamu Miód nie mogło zabraknąć szeregu naturalnych antyoksydantów, które wspomagają skórę w walce z wolnymi rodnikami i stresem oksydacyjnym, wywołanym między innymi właśnie przez promieniowanie słoneczne. Do tego grona należą ekstrakty z algi Dunaliella Salina oraz kwiatów granatu (ten drugi dodatkowo ujędrnia usta i sprawia, że wyglądają na bardziej wypełnione!), jak i sztandarowy kompleks witamin A, C i E.

04

Skuś się na Miód!

05

Czego możesz oczekiwać?

Regularne stosowanie balsamu-maski do ust Miód podnosi poziom nawilżenia skóry aż o 7,5%, przy jednoczesnym zmniejszeniu szorstkości naskórka o 8,1%.

Balsam-maska Miód:

  • intensywnie regeneruje usta,
  • natłuszcza i odżywia,
  • redukuje łuszczenie i pękanie skóry,
  • łagodzi ewentualne podrażnienia,
  • przywraca ustom komfort i zdrowy, lśniący wygląd,
  • zmiękcza i wygładza usta,

a przy tym wszystkim solidnie zabezpiecza je przed mrozem, wiatrem czy suchym powietrzem i chroni przed naturalnym wysychaniem o każdej porze roku. Nic dziwnego, że otrzymał nagrodę Glamour Glammies 2023 w kategorii Twarz – krem zaawansowany (odżywianie i regeneracja), z dopiskiem „Prawie do zjedzenia!” ;)

Właściwości Miodełka czynią go produktem uniwersalnym i wielofunkcyjnym – doskonale nadaje się także do stosowania na skórki wokół paznokci, otarte od chusteczek skrzydełka nosa, jak i przesuszone miejsca na dłoniach, łokciach czy stopach, a nawet do pielęgnacji wygojonych (!) tatuaży. Balsam może być również wykorzystywany do stylizacji brwi oraz, co niektórych z Państwa szczególnie ucieszy, wśród produktów Ministerstwa jest zdecydowanie najlepszym… „klejem” do brokatowych piegów ;)

05

Mówią o nim...

pixel