Koenzym Q10 – właściwości i działanie – dowiedz się wszystkiego!

2022-09-26
Koenzym Q10 – właściwości i działanie – dowiedz się wszystkiego!

Koenzym Q10 – właściwości i działanie – dowiedz się wszystkiego!

Każda osoba związana czy zawodowo, czy hobbystycznie z branżą kosmetyczną bywa skłonna do zachwytów nad nietypowymi, rzadko spotykanymi, nowymi składnikami aktywnymi, zwłaszcza wtedy, gdy ich nazwa lub pochodzenie brzmią egzotycznie ;). Prędzej czy później pokornie przekonujemy się jednak, że nie ma mowy o skutecznej pielęgnacji bez substancji doskonale znanych od dziesięcioleci, przebadanych „z każdej strony” i niemalże wszechobecnych, które niesłusznie mogą wydawać się oklepane.

Kierując się tą myślą, przybliżymy Państwu koenzym Q10 – składnik uwielbiany przez producentów kosmetyków, jednak z uwagi na powszechność występowania, często niedoceniany przed konsumentów. Mamy zamiar to zmienić!

Koenzymy, enzymy, witaminy…

Zacznijmy naszą opowieść od wyjaśnienia czym właściwie jest sam koenzym jako rodzaj związku chemicznego: to małocząsteczkowa, niebiałkowa substancja pomocnicza dla enzymu, inicjująca lub wspomagająca jego działanie. Koenzym bierze udział w reakcji chemicznej zachodzącej pod wpływem danego enzymu poprzez przyłączanie lub oddawanie atomów lub elektronów. Wiemy, że na ten moment brzmi to bardzo skomplikowanie – ale spokojnie, zaraz Państwu wyjaśnimy, dlaczego to tak ważna informacja :).

Na szeroką skalę słowo koenzym dzięki medialnym reklamom kosmetyków kojarzy się najczęściej właśnie z naszym dzisiejszym bohaterem, koenzymem Q10 – rodzajem koenzymu występującym naturalnie w komórkach grzybów, roślin, bezkręgowców oraz zwierząt kręgowych (w tym także, rzecz jasna, ludzi). Z uwagi na pełnione funkcje, klasyfikuje się go jako substancję witaminopodobną, a jego budowę cząsteczkową porównuje się czasem do witamin E oraz K. Tak jak witaminy, koenzym Q10 jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, jednak w przeciwieństwie do nich nie musi być dostarczany z zewnątrz (egzogennie). W ludzkim ciele zachodzi endogenna produkcja koenzymu Q10 – syntetyzowany jest w naszej wątrobie z aminokwasów: fenyloalaniny i tyrozyny.

Określenie koenzymu Q10 substancją niezbędną dla ludzkiego organizmu wyraźnie sugeruje, że jego rola sięga daleko poza działanie pielęgnacyjne w produktach kosmetycznych (o czym szczegółowo opowiemy Państwu już za chwilę). Przyjrzymy się więc najpierw, w jakich procesach bierze on udział i co zapewnia komórkom naszego ciała.

Koenzym Q10 – wszechmocny i wszechobecny

Najważniejszym, z punktu widzenia czynności życiowych, zadaniem koenzymu Q10 jest jego niezbędny udział w procesie oddychania komórkowego, czyli wytwarzania energii potrzebnej do funkcjonowania wszystkich komórek. Trudno się nie zgodzić, że to absolutna podstawa funkcjonowania każdego organizmu! Z tego też względu najwięcej koenzymu Q10 znajduje się w tych organach, które mają największe zapotrzebowanie energetyczne – w sercu, mózgu i wątrobie. W tym miejscu wracamy do zdolności przyłączania atomów i elektronów przez koenzymy, o której napomknęliśmy na początku. Czas wytłumaczyć ją Państwu dokładniej i bardziej obrazowo :). Nie wspomnieliśmy bowiem do tej pory, że koenzym Q10 zawsze występuje w organizmie w dwóch postaciach: pierwszą z nich jest ubichinon, czyli forma utleniona (związana z cząsteczką tlenu), drugą natomiast ubichinol – forma zredukowana, niejako „poszukująca” cząsteczki tlenu, z którą mogłaby się połączyć. Co najważniejsze, te dwie postaci ulegają nieustannemu przekształcaniu z jednej w drugą, na zmianę oddając i przyjmując tlen (w żargonie chemicznym nazywamy to odwracalną reakcją redukcji-utleniania).

Metabolizm energetyczny komórek odbywa się w mitochondriach, gdzie kwasy tłuszczowe oraz glukoza zostają przekształcone w adenozynotrifosforan (ATP), czyli energię komórkową. Kluczową rolę w tym procesie odgrywa ubichinon, odpowiedzialny za transport elektronów w tzw. łańcuchu oddechowym. Natomiast zdolność ubichinolu do wiązania się z cząsteczką tlenu czyni z niego silny antyoksydant – w ten sposób neutralizuje on wolne rodniki (będące niczym innym, jak właśnie atomami tlenu „do wzięcia”), które powstają jako produkt uboczny tego procesu. Jednocześnie więc, łącząc zdolności swoich dwóch postaci, koenzym Q10 odpowiada za szybkość i efektywność produkcji energii, jak i za ochronę mitochondriów przed jej skutkami ubocznymi.

Choć to jego najistotniejsza funkcja, nie jest jedyną – działanie koenzymu Q10 jest zdecydowanie wielotorowe:

  • Dzięki właściwościom przeciwutleniającym zapobiega uszkodzeniom lipidów, białek oraz DNA na skutek oksydacji, tym samym spowalniając procesy starzenia się komórek. Regeneruje także cząsteczki innego silnego antyoksydantu, α-tokoferolu – witaminy E, redukując je z formy utlenionej do biologicznie aktywnej. W ten sposób również pośrednio przyczynia się do zwalczania wolnych rodników w organizmie.
  • Stabilizuje błony komórkowe, zapewniając komórkom odporność przed utratą wody oraz jonów potasu, wapnia i magnezu.
  • Uczestniczy w sygnalizacji komórkowej oraz ekspresji genów.
  • Poprawia cyrkulację, zapobiega niedotlenieniu tkanek i stymuluje układ odpornościowy.
  • Bierze udział w wielu procesach przemiany materii, pomagając odtruwać komórki z toksyn.

Ciekawostka: Nazwa ubichinon łączy w sobie nawiązanie do chemicznej budowy cząsteczki koenzymu Q10 (chinon – związek pierścieniowy) oraz jego powszechnego występowania w tkankach wielu organizmów żywych (łacińskie słowo ubitarius – wszechobecny).

W obliczu takiej listy zasług trudno o jakiekolwiek wątpliwości względem niezbędnej roli koenzymu Q10 w życiu człowieka. Niestety jednak, jego ilość w naszych organach osiąga swoją szczytową wartość około 20. roku życia, a następnie maleje wraz z wiekiem. Z tego względu bywa on czasem określany „bio-markerem starzenia się”. Na zmniejszenie jego biosyntezy wpływa nie tylko sam upływ czasu, jak również obciążenie psychiczne i fizyczne organizmu, dlatego najczęściej już po trzydziestym roku życia stężenie ubichinonu w naszym organizmie spada poniżej optimum. Zawartość koenzymu Q10 w ciele osiemdziesięciolatka może być nawet niższa niż w chwili urodzenia! Jego niedobór wiąże się przede wszystkim ze zmniejszeniem produkcji energii komórkowej, zmianami składu i funkcji lipidów błon komórkowych oraz nadmiernym powstawaniem wolnych rodników, co prowadzi do uszkodzeń komórek w procesie oksydacji oraz do dysfunkcji mitochondriów. Następstwem tych zmian mogą być zaburzenia funkcjonowania układu krążenia oraz układu nerwowego, a także przyspieszone starzenie się skóry – jej nadmierna suchość, utrata jędrności i powstawanie zmarszczek czy zaburzenia pigmentacji. Na szczęście niedobory koenzymu Q10 w organizmie możemy, w zależności od potrzeb, uzupełniać za pomocą odpowiednio zbilansowanej diety, suplementacji czy zewnętrznego stosowania w kosmetykach. Na użytek farmaceutyczny oraz kosmetyczny najczęściej pozyskuje się koenzym Q10 w procesie ekstrakcji z jego naturalnych źródeł, jak np. alg, albo na drodze syntezy chemicznej, najczęściej z wykorzystaniem drożdży lub bakterii – ma on wówczas postać żółtego lub pomarańczowego krystalicznego proszku, nieposiadającego specyficznego smaku ani zapachu. Możliwa jest również ekstrakcja ubichinonu z serc wołowych, z których został on zresztą wyizolowany po raz pierwszy w historii już w 1959 roku. Choć w tej formie jest on najlepiej przyswajalny przez ludzki organizm, jako produkt odzwierzęcy nie jest jednak pozbawiony kontrowersji.

Ciekawostka: Choć odkrycie koenzymu Q10 w latach 50. XX wieku miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, metoda jego syntezy na dużą skalę została opracowana dopiero kilkanaście lat później przez japońskich naukowców. Do zrozumienia jego istotności oraz mechanizmu działania w ludzkim organizmie najbardziej przyczynił się natomiast brytyjski badacz Peter Mitchell, za co został zresztą uhonorowany Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii w roku 1978.

Spośród produktów spożywczych najwyższą zawartością ubichinonu charakteryzują się przede wszystkim podroby – wątróbka czy serca wieprzowe i wołowe – jako organy o największym zapotrzebowaniu energetycznym, oraz mięsa ogółem. Bogatym źródłem koenzymu Q10 są również:

  • ryby: sardynki, tuńczyk, śledzie czy makrela,
  • oleje roślinne, w szczególności sojowy, kukurydziany, słonecznikowy czy oliwa z oliwek,
  • orzechy ziemne, ziarna sezamu i pistacje.

Wśród owoców i warzyw zawierających jego stosunkowo wysoką zawartość wymienia się między innymi szpinak, awokado, brokuły i pietruszka, zwłaszcza spożywane w postaci surowej, niepoddanej obróbce termicznej. Z uwagi na rozpuszczalność koenzymu Q10 w tłuszczach, zaleca się suplementować go w postaci kapsułek wypełnionych lecytyną sojową, przyjmowanych bezpośrednio po posiłku.

Ciekawostka: Za najbogatsze źródło koenzymu Q10 w diecie uznaje się powszechnie… serce renifera.

Ubichinon w pielęgnacji skóry

Skóra, jako narząd stanowiący barierę ochronną naszego ciała i mający nieustanny kontakt ze środowiskiem zewnętrznym i wewnętrznym, jest szczególnie narażona na szkodliwe działanie wolnych rodników. Powstałe pod wpływem m.in. promieniowania słonecznego, zanieczyszczeń powietrza czy rozwoju stanów zapalnych w organizmie, wolne rodniki niszczą zarówno błony lipidowe i DNA komórek skóry, jak i włókna podporowe odpowiedzialne za jej strukturę. Aby móc skutecznie przeprowadzać procesy naprawy i regeneracji uszkodzonych tkanek, komórki skóry potrzebują sprawnie działających mitochondriów, wytwarzających odpowiednie nakłady energii. Ciągłe zapotrzebowanie na skuteczną ochronę antyoksydacyjną, jak i „paliwo” niezbędne do prawidłowego funkcjonowania komórek sprawia, że koenzym Q10 stanowi wyjątkowo cenny składnik pielęgnacyjny.

Jako surowiec kosmetyczny, koenzym Q10 jest substancją niezwykle bezpieczną, całkowicie nietoksyczną, dobrze wchłanianą i tolerowaną przez organizm. Badania naukowe wykazują, że koenzym Q10 aplikowany miejscowo na skórę już po kilku tygodniach regularnego stosowania przyczynia się do zniwelowania drobnych zmarszczek, znacznej poprawy jędrności, elastyczności oraz poziomu nawilżenia skóry, a także rozjaśnienia przebarwień:

  • wnikając w warstwę lipidową naskórka, uzupełnia braki związane z wiekiem oraz wzmacnia jego barierę ochronną, zwiększając odporność na stres oksydacyjny wywołany czynnikami środowiskowymi;
  • poprzez działanie antyoksydacyjne spowalnia procesy starzenia się skóry – zarówno wynikające z upływu czasu (starzenie chronologiczne), jak i stanu zapalnego wywołanego działaniem promieniowania UV (fotostarzenie);
  • pobudzając metabolizm energetyczny komórek skóry, przyspiesza procesy jej odnowy biologicznej, naprawy i regeneracji oraz odnowy biologicznej, a także wspiera dojrzewanie nowych włókien kolagenu i elastyny;
  • zwiększa syntezę kwasu hialuronowego oraz wykazuje działanie hamujące aktywność kolagenazy – enzymu odpowiedzialnego za rozpad włókien kolagenowych – poprawiając jędrność i elastyczność skóry oraz spłycając zmarszczki;
  • wykazuje również działanie blokujące aktywność tyrozynazy – enzymu aktywowanego przez promieniowanie UV, biorącego istotny udział w syntezie melaniny, czyli barwnika naszej skóry. Tym samym działa rozjaśniająco i zapobiega powstawaniu przebarwień posłonecznych.

Podsumowując, możemy śmiało stwierdzić, że koenzym Q10 jako składnik kosmetyczny zapewnia skórze wielotorowe działanie przeciwstarzeniowe – zwalczając wolne rodniki, zmniejszając stan zapalny wywołany stresem oksydacyjnym oraz hamując aktywność kolagenazy, zapobiega degradacji istniejących włókien podporowych, a także zapewnia energię potrzebną komórkom skóry do syntezy nowych. Z tego względu znajduje on szerokie zastosowanie w produktach przeciwzmarszczkowych oraz spod znaku „anti-aging” do twarzy i pod oczy, a także w kosmetykach z filtrem przeciwsłonecznym, jak i tych przeznaczonych do pielęgnacji skóry po opalaniu.

Koenzym Q10 w kosmetykach Ministerstwa Dobrego Mydła

Aby wzmocnić działanie koenzymu Q10, często łączy się go w recepturach kosmetycznych z witaminami A, C i E, o równie silnych właściwościach antyoksydacyjnych, rozjaśniających i ujędrniających skórę. Produkty z koenzymem Q10 i witaminami stanowią dzięki temu doskonały wybór w codziennej pielęgnacji zarówno ukierunkowanej na prewencję przeciwstarzeniową, jak i na redukcję już powstałych oznak starzenia się skóry. To kompleksowe połączenie składników aktywnych zastosowaliśmy, tworząc nasze produkty z serii Róża-Malina, przygotowane szczególnie z myślą o posiadaczach cery suchej, dojrzałej, poszarzałej, pozbawionej sprężystości i blasku. Z cennych właściwości koenzymu Q10 mogą Państwo więc korzystać na co dzień, stosując wedle potrzeb:

Ciekawostka: Ubichinon obecny w kosmetykach Ministerstwa (INCI: Ubiquinone) jest surowcem wegańskim – pozyskiwanym laboratoryjnie w procesie syntezy z udziałem kultur bakterii, a dokładniej rzecz biorąc, poprzez poddanie bakteryjnej fermentacji specjalnie przygotowanej mieszaniny glukozy, proszku kukurydzianego i glutaminianu sodu.

Pokaż więcej wpisów z Wrzesień 2022
pixel